Radosław Januszewski: Rzeź Pragi, rzeź Ukrainy

4.9
(7)

Jakiś tydzień temu, (podaję za Dziennikiem.pl) w rozmowie z PAP prof. Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie powiedział: Rosja chce utopić Ukrainę we krwi. Co pewien czas będzie składana oferta: przerwiemy to mordowanie, jeżeli się poddacie.

To nie nowość w polityce Rosji (chciałoby się dodać, że imperialnej Rosji, ale byłoby to masło maślane – innej Rosji niż imperialna nie ma i nie było). Taką taktykę – poddajcie się, bo będziemy rżnąć – zastosowano także w Polsce, w końcu XVIII wieku.

W listopadzie 1794 r., podczas insurekcji kościuszkowskiej, Rosjanie zdobyli Pragę i dokonali rzezi jej mieszkańców. To wówczas

„Jasiński, młodzian piękny i posępny,
Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny”

stali na szańcach Pragi, które wkrótce zostały zdobyte, a pijani w sztok rosyjscy sołdaci w kilka godzin wymordowali ok. 20 tysięcy cywilów, czyli praktycznie całą ludność prawobrzeżnej Warszawy. Oczywiście rzezi towarzyszyły rabunki, a pewnie i gwałty. Skąd to okrucieństwo? Przykład szedł jeszcze ze średniowiecza, kiedy to oblegający na oczach obleganych mordowali okoliczną ludność, wieszali niedaleko murów nagie kobiety, żeby zastraszyć mieszkańców miasta: patrzcie, co z wami będzie, jak się nie poddacie.

I miasta się poddawały. Warszawa też się wtedy poddała.

Ale najpierw musiała zobaczyć potworność. Zwłoki i rannych przynoszono kładką, którą wybudowali Rosjanie. Pragę zamieszkiwali wówczas głównie Żydzi. Majer Bałaban, historyk, pisze że Szmul Zbytkower, kupiec, bankier, przyjaciel króla Stanisława Augusta, wystawił dwie beczki, jedną napełnioną dukatami, a drugą rublami srebrnemi i obiecał każdemu, kto pochowa zmarłego, srebrnego rubla, a dukata za przyniesienie rannego. Rychło zabrali się ludzie do dzieła, zwożono rannych na dziedziniec i chowano zmarłych. Po kilku godzinach obie beczki się opróżniły.

Podobno generał Aleksandr Suworow (ten sam, który później maszerował ze swym wojskiem przez Alpy) napisał do carycy Katarzyny: Ura, Warszawa nasza!. Kataryna odpisała: Ura, feldmarszałek Suworow! informując go w ten sposób o awansie.

Teraz awansu dla głównodowodzącego na Ukrainie nie będzie. Zastrzelił go ukraiński snajper. Podobieństwo jednak jest: Rosja chce wygrać za wszelką cenę, czyli za cenę życia cywilów.

Radosław Januszewski

Ilustracja: Rzeź Pragi, Aleksander Orłowski, 1810. Muzeum Czartoryskich (Muzeum Narodowe w Krakowie). Źródło: Wikimedia Commons

 

Print Friendly, PDF & Email

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 4.9 / 5. Vote count: 7

No votes so far! Be the first to rate this post.

4 4 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments