W wyroku wydanym 28 lutego przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku (III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych) sędzia Marek Szymanowski przekazał do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Olsztynie zaskarżoną sprawę w innym składzie. Uzasadniając wyrok sąd podniósł, że „sędzia Sądu Okręgowego w O. T.K., orzekający w niniejszej sprawie w pierwszej instancji (jednoosobowo), powołany został na to stanowisko na skutek rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa, której kształt został określony ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 3). W uzasadnieniu tego zarzutu podniesiono przy tym, że sędzia T.K. odebrał nominację od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 6 października 2020 r., o której to nominacji zrobiło się szczególnie głośno, gdy okazało się, że w 2019 r. wpłacił on 12.500 zł na fundusz wyborczy partii rządzącej oraz starał się o awans bezpośrednio do Sądu Okręgowego w O. z pominięciem szczebla rejonowego”
W ocenie odwołującego się, z uwagi na obniżenie standardu bezstronności i niezależności sądu w świetle art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (EKPC), art. 45 ust. 1 Konstytucji RP i art. 47 Karty Praw Podstawowych zachodzi z tego powodu niedopuszczalność uczestniczenia tego sędziego w składzie Sądu, który rozpoznawał niniejszą sprawę.
Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmują jednoznaczne stanowisko, iż Krajowa Rada Sądownictwa, wybrana na podstawie ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r., nie jest organem niezależnym od wpływu politycznego.