Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych opublikował komunikat, w którym zarzuca sędziom Dorocie Zabłudowskiej, Piotrowi Gąciarkowi, Waldemarowi Żurkowi i Pawłowi Juszczyszynowi, że „w aktywny sposób wyrażali aprobatę dla wyrażanych […] treści o charakterze politycznym” w czasie jubileuszowej konwencji Komitetu Obrony Demokracji. Przypomnijmy, że KOD powstał w 2015 roku w reakcji na pierwszy zamach nowej władzy na porządek konstytucyjny w państwie. W kolejnych latach okazało się, że władza, którą także reprezentuje rzecznik dyscyplinarny, praworządność i demokrację konsekwentnie i bezkarnie demoluje.
KomunikatKOD-2Komentarz Krzysztofa Łozińskiego, inicjatora powołania Komitetu Obrony Demokracji
1. Zdanie: „gdzie publicznie manifestowali swoje przekonania i poglądy polityczne oraz w aktywny sposób wyrażali aprobatę dla wyrażanych tam treści o charakterze politycznym” to po prostu nieprawda. Sędziowie byli obecni na sali, ale nie zabierali głosu na temat „wyrażanych tam treści o charakterze politycznym”. Jedynie sędzia Zabłudowska przypomniała o konstytucyjnej zasadzie trójpodziału władzy, co jest faktem powszechnie znanym i zapisanym w Konstytucji.
2. Sędziowie byli obecni na konwencji Komitetu OBRONY DEMOKRACJI. Obowiązkiem sędziego jest obrona prawa, w tym w pierwszej kolejności obrona zasad zapisanych w Konstytucji, a więc OBRONA DEMOKRACJI.
3. Przestępstwem nie jest OBRONA DEMOKRACJI; przestępstwem natomiast jest podszywanie się pod status sędziego, podawanie się za sędziego przez osobę nieuprawnioną, wydawanie wyroków przez niesędziego.
4. Przestępstwem jest ściganie i karanie za OBRONĘ DEMOKRACJI, KONSTYTUCJI, PRAWORZĄDNOŚCI.
Mamy więc sytuację, w której osoba sprzeniewierzająca się konstytucji i demokracji chce karać za przestrzeganie prawa, dotrzymywanie zobowiązań wobec konstytucji i obronę demokracji.
Krzysztof Łoziński
Od Redakcji:
Jak było na Konwencji?*
Dorota Zabłudowska reprezentująca zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polski Iustuitia przypomniała o trójpodziale i równowadze władz, jako konstytucyjnej podstawie ustroju Polski:
„Jedyną władzą, która jest w stanie nadzorować i równoważyć pozostałe władze są sądy. I dlatego sądy są tak niewygodne. Sądy też są przedstawicielami narodu. Wprawdzie nie jesteśmy wybierani w wyborach bezpośrednich, ale nasze zadanie jest szczególne, mamy nadzorować to, aby pozostałe organy władzy publicznej działały w granicach i na podstawie prawa. I bardzo państwu dziękuję, że to rozumiecie, i że tak dzielnie tych sądów bronicie. Dziękuje państwu również za to, że wyciągnęliście sędziów z gabinetów. Dzięki wam, nauczyliśmy się, że można rozmawiać z narodem, że my jesteśmy dla obywateli i że obywatele mogą nas czegoś nauczyć np. jak się manifestuje. Dziękujemy za to, że możemy zawsze na was liczyć.”
Sędzia Waldemar Żurek otrzymał z rąk adwokatki Kingi Dagmary Siadlak i Michała Szulca nagrodę Przyjaciel Demokracji w kategorii Prawnik – za niezłomne trwanie w oporze wobec łamania praworządności w połączeniu z ofiarną aktywnością obywatelską. Sędzia wspomniał o początku naszego ruchu:
„Pamiętam jak zaczął się kryzys związany z Trybunałem Konstytucyjnym, pamiętam jak wychodziłem wtedy – ciemno, zimno, a na ulicy staliście wy. To był pierwszy obywatelski protest w obronie praworządności. I pamiętam jak podszedłem i witałem się z tymi, którzy tam stoją i tak na prawdę to mnie zainspirowało do walki.
Gdyby nie było was na ulicy, nie mielibyśmy tej siły, którą dzisiaj mamy. A ta siła jest ogromna, ja wam dzisiaj z tego miejsca przyrzekam, przywrócimy demokrację, przywrócimy państwo prawa i rozliczymy przestępców. Wygramy”.
pozostali sędziowie – oklaskiwali te i inne wypowiedzi.
I tych słów, tych oklasków Piotr Schab nie może darować. Pewnie budzą usprawiedliwiony strach.
Piotr Rachtan