Poniedziałek 7 czerwca zaczął się pod Sądem Najwyższym od konferencji prasowej, zwołanej przez Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS, który przedstawił stanowisko przed rozprawą w Izbie Dyscyplinarnej, orzekającej w gmachu Sądu Najwyższego, która miała prawomocnie uchylić immunitet byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów „Themis”, czego domagała się Prokuratura Krajowa. Sędzia Beata Morawiec stanęłaby wtedy pod zarzutem korupcji, przywłaszczenia środków publicznych i nadużycia uprawnień.
Dzień zakończył się jednak niespodziewanym zwrotem akcji:
– Sąd Najwyższy postanowił o zmianie uchwały pierwszej instancji. Odmawia zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności pani sędzi, a tym samym także uchyleniu podlegają środki, które wcześniej zostały nakazane w uchwale pierwszej instancji – powiedział wieczorem dziennikarzom Piotr Falkowski, rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Uchwała zapadła większością głosów: przewodniczący składu dr. hab Jan Majchrowski złożył zdanie odrębne. Uzasadnienie orzeczenia ma być przedstawione 8 czerwca na konferencji prasowej.
Media odnotowały radość sędzi Morawiec, która pragnie niezwłocznie wrócić do orzekania. Środki zastosowane wobec niej: odsunięcie od prcy, obniżenie płacy do 50 proc. – muszą być natychmiast cofnięte.
Pozostaje kwestia samej Izby Dyscyplinarnej. Jak powiedział mecenas Radosław Baszuk, pełnomocnik Beaty Morawiec w rozmowie z TVN24. – Odróżnijmy dwie kwestie. Kwestię statusu Izby Dyscyplinarnej i jej umocowania w systemie wymiaru sprawiedliwości oraz fakt wynikający z dzisiejszej uchwały. To nie jest kwestia akceptacji wydania przez Izbę Dyscyplinarną uchwały, to jest akceptacja kwestii jej skutków
Oto zapis video konferencji prasowej KOS
Zdjęcie ilustrujące autorstwa Piotra Wójcika