Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Xero Flor – najważniejsze fragmenty po polsku

5
(2)

268. W świetle powyższego, a także w zgodzie z serią orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, o których mowa powyżej, Trybunał stwierdza, że wybór trzech sędziów, w tym sędziego M.M., do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 2 grudnia 2015 r. został dokonany z naruszeniem art. 194 § 1 Konstytucji, a mianowicie zasady, zgodnie z którą sędzia powinien być wybrany przez Sejm, którego kadencja obejmuje dzień, w którym jego miejsce się zwolniło. Ponadto, jak ustalił Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z 9 grudnia 2015 r., 9 marca i 11 sierpnia 2016 r., wybór trzech sędziów w dniu 2 grudnia 2015 r. dotyczył miejsc w Trybunale Konstytucyjnym, które zostały już obsadzone przez sędziów prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji. Z tych względów uchwały w sprawie wyboru trzech sędziów w dniu 2 grudnia 2015 r. stanowiły drugie naruszenie prawa wewnętrznego w zakresie procedury wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

269. Po trzecie, Trybunał Konstytucyjny uznał w wyroku z 3 grudnia 2015 r., że Prezydent Rzeczypospolitej miał obowiązek niezwłocznego odebrania ślubowania od sędziego Trybunału Konstytucyjnego wybranego przez Sejm. Podkreślił, że kompetencja Prezydenta do zaprzysiężenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie była równoznaczna z jego udziałem w ustalaniu składu osobowego Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ Konstytucja przyznała tę ostatnią kompetencję wyłącznie Sejmowi (zob. pkt 27 powyżej). Trybunał Konstytucyjny dodał, w wyroku z dnia 9 grudnia 2015 roku (nr K 35/15), że Konstytucja nie przewidywała, by Prezydent posiadał kompetencję do odmowy przyjęcia ślubowania od sędziego Trybunału Konstytucyjnego wybranego przez Sejm, oraz że takiej kompetencji nie można domniemywać (zob. paragrafy 33-35 powyżej).

270. Trybunał zauważa, że Prezydent Rzeczypospolitej odmówił przyjęcia ślubowania od trzech sędziów prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji. Jednocześnie przyjął on ślubowanie od sędziów wybranych 2 grudnia 2015 r. niezwłocznie, w ciągu kilku godzin po ich wyborze przez Sejm VIII kadencji. W świetle dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2015 r., Trybunał stwierdza, że te działania i zaniechania Prezydenta Rzeczypospolitej powinny być uznane za naruszenie prawa krajowego w zakresie procesu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

271. Trybunał nie jest w stanie przyjąć argumentu Rządu, że wyżej wymienione orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie miały znaczenia dla ważności wyboru sędziego M.M. (zob. paragraf 223 powyżej). Trybunał stwierdza, że argumenty Rządu są zasadniczo sprzeczne z odpowiednimi ustaleniami Trybunału Konstytucyjnego w kilku aspektach. Argumenty te muszą zostać odrzucone z następujących powodów.
W szczególności, odnosząc się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 października 2017 roku (nr K 1/17, zob. paragrafy 61-63 powyżej), Rząd zapewnił, że ostateczna weryfikacja wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego miała miejsce na etapie składania przysięgi przed Prezydentem Republiki, i podkreślił znaczenie tego aktu (zob. paragraf 215 powyżej). Trybunał zauważa, że w wyżej wymienionym wyroku Trybunał Konstytucyjny utrzymał w mocy konstytucyjność przepisów ustawy Przepisy wprowadzające, których celem było dopuszczenie do orzekania sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy złożyli ślubowanie (zob. paragrafy 61-63 powyżej). W ten sposób Trybunał Konstytucyjny odrzucił argument Komisarza Praw Człowieka, że kwestionowane przepisy stanowiły próbę zmiany składu tego sądu poprzez wyłączenie sędziów, którzy zostali prawidłowo wybrani przez Sejm VII kadencji (zob. paragraf 57 powyżej).

272. Trybunał stwierdza jednak, że wyrok z dnia 24 października 2017 r., nie opierając się na żadnych merytorycznych podstawach, całkowicie pominął wcześniejszy wyrok z dnia 3 grudnia 2015 r., w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Prezydent Republiki nie miał kompetencji do określania składu Trybunału Konstytucyjnego, a jego rola w przyjmowaniu ślubowania była podporządkowana wyłącznej kompetencji Sejmu do wyboru sędziów (zob. paragraf 27 powyżej). Ponadto Trybunał zauważa, że wyrok z 24 października 2017 r. był również sprzeczny z innym wcześniejszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 11 sierpnia 2016 r., który uznał za niekonstytucyjny przepis wymagający dopuszczenia do składu trzech sędziów wybranych przez Sejm VIII kadencji (zob. paragraf 267 powyżej). W tych okolicznościach wyrok z dnia 24 października 2017 r. nie mógł uzdrowić fundamentalnych wad wyboru tych trzech sędziów, w tym M.M., wskazanych w jasny sposób we wcześniejszych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego, o których mowa powyżej, ani nie mógł uprawomocnić ich wyboru.

273. Ponadto Trybunał nie może nie zauważyć, że w składzie pięciu sędziów, którzy wydali ten wyrok, znalazło się dwóch sędziów (M.M. i H.C.) wybranych przez Sejm VIII kadencji, których status był zagrożony w postępowaniu (zob. także pkt 61-63 i 235 powyżej). W świetle powyższego Trybunał uznaje, że wyrok z 24 października 2017 r. ma niewielką, jeśli w ogóle jakąkolwiek, wagę w ocenie ważności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w dniu 2 grudnia 2015 r.

274. Wreszcie Trybunał zauważa, że odnosząc się do wyboru sędziego M.M., Rząd argumentował, że w polskim prawie nie istniał mechanizm zaskarżenia wyboru dokonanego przez Sejm (zob. paragraf 225 powyżej). Jednakże w odniesieniu do tego argumentu Rząd nie wyjaśnił podstaw, które pozwoliły Sejmowi VIII kadencji i Prezydentowi Rzeczypospolitej zakwestionować wybór trzech sędziów przez poprzedni Sejm w dniu 8 października 2015 r.

275. Trybunał zauważa, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził w swoich orzeczeniach, o których mowa powyżej, że prawo wewnętrzne nie było przestrzegane w trzech aspektach w procesie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w dniu 2 grudnia 2015 r. Naruszenia te zostały obiektywnie i rzeczywiście stwierdzone przez Trybunał Konstytucyjny. Trybunał nie widzi podstaw do kwestionowania dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny wykładni odpowiednich przepisów prawa wewnętrznego, w szczególności tych o randze konstytucyjnej. Trybunał stwierdza zatem, że przedmiotowe naruszenia należy uznać za oczywiste naruszenia prawa krajowego dla celów pierwszego etapu testu.
(iii) Czy naruszenia prawa krajowego dotyczyły podstawowej zasady procedury mianowania sędziów

276. Przy ustalaniu, czy konkretna wada w procesie powoływania sędziów była na tyle poważna, że stanowiła naruszenie prawa do „sądu ustanowionego ustawą”, należy mieć na uwadze, między innymi, cel naruszonego prawa, to znaczy, czy miało ono na celu zapobieżenie wszelkiej nadmiernej ingerencji władzy wykonawczej lub ustawodawczej w sądownictwo oraz czy przedmiotowe naruszenie podważało samą istotę prawa do „sądu ustanowionego ustawą” (zob. Guðmundur Andri Ástráðsson, cyt. powyżej, §§ 226 i 255).

277. Trybunał stwierdza, że naruszenia prawa krajowego, które stwierdził powyżej, dotyczyły fundamentalnej zasady procedury wyborczej, a mianowicie zasady, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego miał być wybierany przez Sejm, którego kadencja obejmowała dzień, w którym jego miejsce zostało zwolnione. Ta fundamentalna zasada wynikająca z art. 194 § 1 Konstytucji została uznana przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 3 grudnia 2015 roku (sygn. K 34/15) i potwierdzona w jego czterech kolejnych orzeczeniach, o których mowa powyżej. Trybunał powtarza, że Sejm VIII kadencji postąpił wbrew tej fundamentalnej zasadzie, przystępując do wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego 2 grudnia 2015 r., ponieważ miejsca, na które rzekomo zostali wybrani, zostały już obsadzone przez trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm.

278. Trybunał ustalił ponadto, że Prezydent Rzeczypospolitej również działał, co do istoty, z naruszeniem tej samej podstawowej zasady, odmawiając zaprzysiężenia trzech sędziów wybranych w dniu 8 października 2015 roku i przyjmując ślubowanie od trzech sędziów wybranych w dniu 2 grudnia 2015 roku (zob. paragraf 270 powyżej).

279. Trybunał zauważa, że wybór trzech sędziów w dniu 2 grudnia 2015 r. i ich zaprzysiężenie miały miejsce tuż przed tym, jak Trybunał Konstytucyjny miał wydać wyrok w sprawie nr. K 34/15. W jego ocenie, pośpieszne działania Sejmu VIII kadencji i Prezydenta Rzeczypospolitej, którzy byli świadomi zbliżającego się orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, budzą wątpliwości co do nieprawidłowej ingerencji tych władz w proces wyboru sędziów konstytucyjnych.”
[…] 289. Trybunał ustalił, że podstawowa zasada, mająca zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, została naruszona, w szczególności przez Sejm ósmej kadencji i Prezydenta Rzeczypospolitej (zob. paragrafy 275 i 277-278 powyżej). Sejm VIII kadencji przystąpił do wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym M.M., w dniu 2 grudnia 2015 r., nie respektując tego, że miejsca te były już zajęte przez trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm. Prezydent Rzeczypospolitej odmówił złożenia przysięgi trzem sędziom wybranym przez poprzedni Sejm i odebrał ślubowanie od trzech sędziów wybranych 2 grudnia 2015 r.

290. W świetle powyższego i mając na uwadze trzystopniowy test przedstawiony powyżej (zob. Paragrafy 248-251), Trybunał uznał, że skarżąca spółka została pozbawiona prawa do „sądu ustanowionego ustawą” z powodu udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym sędziego M.M., którego wybór był dotknięty poważnymi nieprawidłowościami, naruszającymi samą istotę spornego prawa.

291. W związku z tym Trybunał stwierdza, że doszło do naruszenia Artykułu 6 ust. 1 Konwencji w tym zakresie.

 

Zaczerpnięte z profilu FB prof. Ewy Łętowskiej i komentarza SSN Stanisława Zabłockiego

Print Friendly, PDF & Email

How useful was this post?

Click on a star to rate it!

Average rating 5 / 5. Vote count: 2

No votes so far! Be the first to rate this post.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

wp-puzzle.com logo

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jola

Cudnie, cudnie, pozostaje tylko pytanie skąd Sejm VII kadencji wiedział wybierające, oczywiście prawidłowo 3 swoich sędziów, że momencie zwolnienia 3 stanowisk w TK – wciąż będzie w tej sprawie kompetentny i że jego kadencją wtedy trwać wciąż będzie. Prawdopodobnie widzieli przyszłość jasno.