Polska naruszyła art. 6 europejskiej Konwencji Praw Człowieka gwarantujący każdemu prawo do sprawiedliwego procesu przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą – orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku wydanym 7 maja 2021 r. Według ETPC Trybunał Konstytucyjny z udziałem osoby wybranej na miejsce już zajęte w TK nie jest sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. Tak ETPCz rozstrzygnął sprawę polskiej spółki, która poskarżyła się do TK na przepisy prowadzące do niekorzystnego sądowego rozstrzygnięcia (Xero Flor w Polsce sp. z o.o. przeciwko Polsce, 4907/18). Trybunał Konstytucyjny sprawę umorzył, a decyzję podpisał tzw. sędzia-dubler (dr hab. Mariusz Muszyński).
W stanowisku dla ETPC Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że sąd, w którego skład wchodzą osoby o kwestionowanym mandacie, nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego. A zgodnie ze standardami europejskimi osoba w sposób rażąco niewłaściwie umocowana na stanowisku sędziowskim nie powinna pełnić funkcji orzeczniczych, pojawić się mogą bowiem wątpliwości dotyczące jej niezawisłości i niezależności.
7 maja 2021 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok – pierwszy dotyczący zmian w TK po 2015 r. Zdanie odrębne złożył sędzia ETPC Krzysztof Wojtyczek, według którego art. 6 EKPC nie stosuje się do sądów konstytucyjnych.
Chodzi o sprawę spółki produkującej trawniki w rolkach, która ponosi szkody z powodu postanowień Prawa łowieckiego. Jej skarga konstytucyjna na przepisy tej ustawy została umorzona przez Trybunał Konstytucyjny, a decyzję podpisał Mariusz Muszyński. Jego uprawnienia do orzekania są kwestionowane, bo zajął miejsce innego poprawnie wybranego sędziego TK, którego nie zaprzysiągł prezydent. Dlatego też zdanie odrębne w tej sprawie napisał sędzia TK Piotr Tuleja
Moje zdanie odrębne dotyczy również składu w jakim Trybunał Konstytucyjny rozpoznał niniejszą sprawę. Skład ten został ukształtowany z naruszeniem Konstytucji, w szczególności z naruszeniem jej art. 194 ust. 1. Wyznaczony do składu orzekającego w niniejszej sprawie Mariusz Muszyński został wybrany przez Sejm do Trybunału Konstytucyjnego na miejsce już zajęte, do czego Sejm VIII kadencji nie miał prawa. Sejm VII kadencji wybrał na sędziów konstytucyjnych Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego oraz Krzysztofa Ślebzaka. Wątpliwości prawne dotyczące ustawowej podstawy ich wyboru zostały rozstrzygnięte w wyroku TK z 3 grudnia 2015 r., sygn. K 34/15 (Dz. U. poz. 2129). Rozstrzygnięcie to zostało następnie potwierdzone w postanowieniu TK z 7 stycznia 2016 r. (sygn. U 8/15, OTK ZU A/2016, poz. 1). Podstawa ustawowa wyboru wskazanej trójki sędziów była zgodna z Konstytucją. Sejm VIII kadencji nie mógł samodzielnie rozstrzygać wątpliwości dotyczących zgodności z Konstytucją ustawowej podstawy wyboru sędziów, gdyż kompetencja ta na mocy art. 188 pkt 1-3 Konstytucji jest zastrzeżona dla Trybunału Konstytucyjnego. W konsekwencji samodzielna ocena Sejmu, dotycząca niekonstytucyjności podstawy prawnej wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, nie mogła stanowić podstawy podjęcia prawnie wiążącej uchwały stwierdzającej, że wybór piastuna organu władzy publicznej nie doszedł do skutku (szerzej por. zdanie odrębne Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz do wyroku TK z 16 marca 2017 r., sygn. Kp 1/17, OTK ZU A/2017, poz. 28).
Spółka poskarżyła się na to do ETPC, dowodząc, że naruszone zostało jej prawo do sądu. Pozbawił jej tego prawa ktoś, kto nie jest sędzią.
Przedstawiając przed ponad rokiem argumenty w stanowisku tzw. przyjaciela sądu (amicus curiae), Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że sprawa ta ma niezwykle ważne znaczenie dla obywateli Polski i ich prawa do sądu. RPO jest zdania, że wadliwe powołanie sędziego rzeczywiście powoduje wątpliwości co do prawidłowości orzeczenia wydanego w składzie z jego udziałem.
RPO podkreśłał, że zgodnie z europejskimi standardami organ sądowy musi być wybierany w zgodzie z systemem prawnym danego kraju. Dzięki temu bowiem sądy i trybunały są wolne od wpływów władzy wykonawczej. Jak wskazuje RPO – zgodnie ze standardami europejskimi osoba w sposób rażąco niewłaściwie umocowana na stanowisku sędziowskim nie powinna pełnić funkcji orzeczniczych. Sędziowie dublerzy cały czas mogą się obawiać, że prezydent przyjmie ślubowanie pierwotnie wybranych sędziów, nie mogą więc czuć się pewnie. Trybunał został podporządkowany, a władza wykonawcza w efekcie zyskała narzędzie do formalnego legalizowania ustaw przyjętych przez parlament mimo ich widocznych wad konstytucyjnych. To pozwoliło na przyjmowanie ustaw sądowych, których niekonstytucyjność staje się coraz poważniejszym problemem dla Polski i Polaków.
Podobne argumenty Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił także w sprawie islandzkiej. Obywatel Islandii skarży się przed ETPC na wyrok wydany przez sędziego wybranego niezgodnie z islandzkim prawem; to sprawa Ástráðsson przeciwko Islandii. 1 grudnia 2020 r. ETPC w składzie Wielkiej Izby wydał wyrok w sprawie Guðmundur Andri Ástráðsson przeciwko Islandii. Określił w nim kryteria oceny wagi naruszenia procedury mianowania sędziów dla skuteczności aktu powołania na stanowisko sędziowskie. Potwierdził, że istotą procesu mianowania sędziów jest zagwarantowanie ich niezawisłości i bezstronności. Powołanie sędziego z rażącym naruszeniem prawa niweczy cel procesu mianowania i odbiera osobie powołanej legitymację do wykonywania funkcji sędziego w społeczeństwie demokratycznym.
Komentuje Prof. Piotr Tuleja, sędzia TK w stanie spoczynku:
Jest wyrok ETPC w sprawie XERO FLOR v. Polska. Prawo do ustawowego sędziego w rozumieniu art. 6 Konwencji zostało naruszone, gdyż w składzie Trybunału Konstytucyjnego nie zasiadał sędzia TK, o którym mówi art. 194 ust. 1 Konstytucji. Tak też pisałem w zdaniu odrębnym postanowienia umarzającego postępowanie w sprawie skargi konstytucyjnej XERO FLOR. Wyrok będzie miał znaczenie dla kolejnych spraw dotyczących powoływania sędziów w Polsce (test z §§ 248 – 251, czyli kontynuacja Guðmundur Andri Ástráðsson ).
Jak się ma do tego wczorajsze orzeczenie NSA w sprawie uchwał KRS – II GOK 2-7/18? Węzeł gordyjski, którego nie da się przeciąć? Na pewno nie da się go przeciąć brnąc w coraz bardziej niekonstytucyjne, sprzeczne z Konwencją i prawem UE rozwiązania dotyczące sądów.