Europejskie Stowarzyszenie Sędziòw, Stanowisko, 12 października 2020 roku
W postanowieniu z dnia 8 kwietnia 2020 r. (Sprawa C-791/19, Komisja przeciwko Polsce) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Polska musi natychmiast zawiesić stosowanie krajowych przepisów dotyczących kompetencji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Trybunał na podstawie pytania zadanego przez Sąd Najwyższy – Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził między innymi, że prawo Unii stoi na przeszkodzie temu, by sprawy dotyczące stosowania prawa Unii były objęte wyłączna jurysdykcja organu, który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem. Zdaniem Trybunału ma to miejsce w przypadku, gdy okoliczności, w jakich został utworzony dany organ, jego charakterystyka oraz sposób, w jaki powołano jego członków, mogą budzić uzasadnione wątpliwości w ocenie podmiotów prawa co do jego niewrażliwości na czynniki zewnętrzne, w szczególności na bezpośredni lub pośredni wpływ władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz na jego neutralność w stosunku do rozstrzyganych spraw, a tym samym może prowadzić do tego, że organ ten nie będzie postrzegany jako niezależny i bezstronny, co skutkuje podważeniem zasady praworządności w demokratycznym społeczeństwie.
Izba Dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego nie jest sądem i nie może dalej działać jako sąd.
Jednak z rażącym naruszeniem decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ten fałszywy organ uchylił dziś immunitet sędzi Sądu Okręgowego w Krakowie Beaty Morawiec, a także zawiesił ją w obowiązkach i obniżył jej wynagrodzenie o 50%.
Chociaż sprawa przeciwko sędzi Morawiec ma charakter karny, to jest oczywiste, iż organ nie będący w istocie sądem nie był uprawniony do wydania tej decyzji.
W związku z tym: