Wystąpienie przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dniu 22 września 2020 r. sprawie C-508/19 prof. dr. hab. Wojciecha Popiołka, pełnomocnika sędzi Moniki Frąckowiak.
Wysoki Trybunale!
W swoim wystąpieniu odniosę się do niektórych kwestii wskazanych w komunikacie Wysokiego Trybunału z dnia 3 lipca, poprzedzając ich rozważenie ogólniejszą uwagą.
Po raz kolejny, i niestety nie ostatni, przedmiotem rozważań Wysokiego Trybunału są zagadnienia fundamentalne dla praworządności w państwie członkowskim. Znane już Wysokiemu Trybunałowi zmiany legislacyjne, jak i działania faktyczne, prowadzące do podporządkowania w Polsce władzy sądowniczej władzy politycznej, pozostają w oczywistej sprzeczności z wartościami wyrażonymi w art. 2 Traktatu. Naruszane są zasady rządów prawa, podziału władz, gwarancje niezależności sędziów oraz zasada lojalnej współpracy. To zestaw intencjonalnych działań, które miały doprowadzić – i doprowadziły – do uzyskania kontroli władzy politycznej m.in. nad procesem powoływania sędziów Sądu Najwyższego. Nabiera to cech stałych i stanowi ryzyko dla bezpieczeństwa obrotu prawnego w całej Unii. Przykładów nie trzeba daleko szukać – chodzi o kolejne pytania zadawane Wysokiemu Trybunałowi przez sądy państw członkowskich, a dotyczące niezależności sądów w Polsce.
Odnosząc się do kwestii skutku art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu pozwalam sobie podnieść, że Trybunał powinien uznać – w zakresie niniejszej sprawy – bezpośrednią skuteczność tego przepisu.
Przepis art. 19 ust. 1 nakłada na sądy państw członkowskich obowiązek zapewnienia skutecznej ochrony sądowej[1], m.in. pozwalającej w rzetelnym procesie ocenić legalność ingerencji w sferę uprawnień gwarantowanych prawem Unii. Dotyczy to oczywiście także ochrony sądowej udzielanej sędziom. Skuteczna ochrona sądowa stanowi istotny element wyrażonej w art. 2 Traktatu zasady praworządności, nieodłączną cechę państwa prawa[2], a art. 19 jest jej konkretyzacją[3].
Zapewnienie skutecznej ochrony sądowej wymaga ustanowienia odpowiednich środków w tym względzie[4], w tym dotyczących niezależnego sądownictwa[5]. Niezależność sędziowska [pojęcie „niezależność” obejmuje także niezawisłość sędziów] stanowi konieczny element[6] prawa do skutecznej ochrony sądowej oraz prawa do rzetelnego procesu[7]. Taki też charakter ma wymóg ustanowienia sądu na mocy ustawy.
Trybunał uznał bezpośredni skutek art. 47 Karty[8], odnosząc go do gwarancji dotyczących prawa do skutecznej ochrony sądowej9. Obowiązki państw i cechy środków na tle art. 19 ustalać należy zgodnie z art. 47 Karty, który ma charakter imperatywny i bezwarunkowy, i jest wystarczająco skonkretyzowany, by wywoływać skutek bezpośredni – i taki sam skutek powinien rodzić art. 19 ust. 1 ak. 2[10].
Trybunał uznał de facto bezpośredni skutek art. 19 w wyroku C-64/16, rozstrzygając kwestie dotyczące wysokości wynagrodzenia sędziów w kontekście krajowym. Czy kwestia innych gwarancji niezależności sędziowskiej jest mniej doniosła – z punktu widzenia art. 19 – niż kwestia wynagrodzeń?
Państwa członkowskie mają kompetencje do zorganizowania wymiaru sprawiedliwości, jednakże pod warunkiem, że zachowane zostaną wymogi prawa Unii. Wynika to z zasady efektywności, obejmującej stanowienie prawa i jego stosowanie[11]. Wypełnienie obowiązku zapewnienia skutecznej ochrony praw[12], stanowiącego, obok zasad równoważności i skuteczności, ograniczenie zakresu autonomii proceduralnej, wymaga istnienia odpowiednich gwarancji niezależności sędziów. To z kolei oznacza wymóg przestrzegania zasad, m.in. dotyczących powoływania sędziów, wykluczających – zgodnie z zasadą podziału władz – wątpliwości co do niezależności sądu od władzy ustawodawczej i wykonawczej [13][14]. Zasada skutecznej ochrony jest zaś podstawą oceny, czy państwo zapewnia funkcjonowanie organów będących sądami w rozumieniu prawa Unii[15].
Jeżeli zatem art. 19 kreuje obowiązek zapewnienia, by proces nominacyjny gwarantował niezależność sędziów, to zarazem musi istnieć możliwość wyegzekwowania tej gwarancji. Pozostawienie tej kwestii poza kompetencją Wysokiego Trybunału (wyłącznie w gestii Komisji) znacząco osłabiłoby pełną skuteczność obowiązków nałożonych na mocy art. 19.
Przy takim ujęciu artykułu 19 ust. 1 akapit drugi, odpowiedzi na pytania prejudycjalne mogłoby stać się podstawą określenia swoistego testu, pozwalającego zweryfikować, czy powołanie sędziego nastąpiło z zachowaniem wymogów prawa Unii.
Przepis art. 19 wyznacza granice swobody działania państw i na jego podstawie można zrekonstruować elementy takiego testu. I tak:
Po pierwsze, zasady procedowania przy powoływaniu sędziów powinny wykluczyć wątpliwości co do ich niezależności od czynników zewnętrznych – politycznych[16], przy uwzględnieniu rzeczywistych celów stosowania określonych rozwiązań[17]. Chodzi o nakaz takiego uregulowania i przeprowadzania procesu nominacyjnego, aby organy władzy ustawodawczej czy wykonawczej nie mogły arbitralnie ustanawiać sędziów według własnego uznania oraz aby w przekonaniu społeczeństwa i stron wykluczyć wątpliwości co do niezależności sędziów[18]. Innymi słowy, w obiektywnej i transparentnej procedurze nominacyjnej nie może powstawać ryzyko skorzystania przez pozostałe władze z nienależnych im uprawnień, wpływające na jej wynik[19].
Wyłonienia kandydatów na sędziów winien przy tym dokonywać organ procedujący przy udziale – w takiej czy innej formie – przedstawicieli środowiska sędziowskiego, niezależnych – pod każdym względem – od polityków.
Po drugie, zasada skutecznej ochrony sądowej wymaga, by procedura nominacyjna podlegała kontroli sądowej[20].
Po trzecie, skoro podmioty prawa są uprawnione do zakwestionowania przed sądem zgodności z prawem każdego aktu dotyczącego zastosowania wobec nich prawa Unii[21], to również musi im przysługiwać prawo do zainicjowania weryfikacji koniecznych atrybutów sądu orzekającego w ich sprawie, w tym w takim postępowaniu, jakie zostało zainicjowane przez Powódkę.
W wyroku w sprawach połączonych C-585/18 i inne [dalej „wyrok w sprawach połączonych”] podkreślono (pkt 123, 127), że pojęcie „sąd ustanowiony na mocy ustawy” obejmuje także zasady odnoszące się do mianowania sędziów[22], w tym również określone standardy ustanowione w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Wysokiego Trybunału. Rażące nieprzestrzeganie tych standardów powoduje, że udział sędziego w rozpoznawaniu sprawy jest nieprawidłowy[2]3. Stanowi to naruszenie tak art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, jak i kryteriów jakie winny obowiązywać w odniesieniu do procedury nominacji sędziów – w świetle art. 19 ust. 1 w zw. z art. 47 Karty. Zapewniona musi być niezależność władzy sądowniczej od władzy politycznej. I pytanie retoryczne: czy tym standardom odpowiada np. sędzia powołany w nietransparentnej procedurze przez tak skrajnie upolityczniony organ, jak polska Krajowa Rada Sądownictwa, której uchwały nie podlegają kontroli niezależnego sądu?
Opisane w wystąpieniu sądu odsyłającego naganne zachowania władzy, wynikające ze złej wiary, godzące w kompetencje i autorytet Wysokiego Trybunału, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, muszą zostać wzięte uwagę przy ocenie dokonywanej na podstawie art. 19. Jeżeli takie zachowania nie są złamaniem unijnych wartości, wyrażonych w art. 2 Traktatu i zabezpieczonych w art. 19, to co nim jest?
Gdyby Wysoki Trybunał miał orzec, że art. 19 nie wywiera skutku bezpośredniego, to jakie znaczenie ma on w odniesieniu do państwa członkowskiego, w którym systemowo naruszane są zasady praworządności? Żadne.
W procesie nominacji Pozwanego w sprawie głównej doszło do uchybień o rażącym charakterze. Negatywna ocena tego typu praktyk znalazła odzwierciedlenie m.in. w wyroku w sprawach połączonych[24].
Sąd odsyłający powinien więc mieć możliwość dokonania – w sprawie o ustalenie statusu Pozwanego – kontroli procesu nominacji przynajmniej w celu ustalenia, że nie doszło do przekroczenia uprawnień lub nadużycia władzy, czy naruszenia prawa. A także możliwość zapewnienia, że odpowiednie orzeczenie będzie skuteczne[25].
Na tle standardu z art. 47 Karty, a tym samym również art. 19 ust. 1, państwo członkowskie jest zobowiązane do ustanowienia co najmniej jednej instancji sądowej spełniającej wymogi tych przepisów[26]. Skoro konieczne jest zachowanie w postępowaniu nominacyjnym standardów, eliminujących wątpliwości co do osoby kandydata, to musi istnieć droga sądowa umożliwiająca odpowiednią weryfikację.
To zaś oznacza, że sąd krajowy może i powinien badać w odpowiednim postępowaniu prawidłowość wyłonienia kandydata, a następnie – w konkretnym postępowaniu – także status osoby już powołanej do orzekania jako sędzia[27]. Prawo Unii stanowi wystarczającą samodzielną podstawę do przeprowadzania takiego badania[28].
Skoro sprawa, z którą Powódka zwróciła się do sądu, dotyczy ochrony jej statusu jako sędziego europejskiego, to jest objęta zakresem art. 19 ust. 1 i art. 47 Karty, a sąd nie może pominąć podniesionej przez nią kwestii statusu osoby, która wyznaczyła w jej sprawie właściwy sąd dyscyplinarny. Przyjęcie, że w sprawie głównej nie byłoby możliwe badanie nominacji sędziowskiej pod kątem wymogów prawa Unii, uniemożliwiałoby ochronę wywiedzioną z tego prawa[29].
W procesie nominacyjnym nowych sędziów SN nie zachowano wymogów wspomnianego przeze mnie testu. Tak nominowani sędziowie nie dają rękojmi niezależności. Zaś sąd – w którego składzie sędzia taki zasiada – nie jest sądem „ustanowionym na mocy ustawy”. Ochrona prawa Unii nie może być uzależniona od aktu niezgodnego z tym prawem[30], co dotyczy także aktów indywidualnych i konkretnych[31]. W przypadku decyzji o mianowaniu, konieczne jest zwłaszcza, by zastosowane standardy były sformułowane i stosowane w sposób eliminujący wątpliwości w odniesieniu do mianowanego sędziego[32].
Wobec uchybień w procedurze powołania Pozwanego, czynności podjęte przez organy krajowe powinny pozostać bezskuteczne na mocy prawa unijnego, jako sprzeczne z bezpośrednio skutecznym art. 19. Osoba powołana w taki sposób nie może być uznana za sędziego w rozumieniu prawa Unii. A dokonywane przez nią czynności nie spełniają wymogów skutecznej ochrony sądowej. Odmienny osąd oznaczałby, że podstawowe gwarancje ustanowione w ramach Unii nie zapewniają rzeczywistej ochrony. Krótko mówiąc, stają się fikcją.
Celowe wykluczenie – przed wręczeniem aktu powołania – weryfikacji zgodności przepisów krajowych z prawem unijnym, przemawia zarazem – obok innych okoliczności wskazanych w wystąpieniu sądu odsyłającego – za pominięciem argumentów wynikających z zasad pewności prawa oraz nieusuwalności sędziów, które mogłyby skłaniać do udzielenia negatywnej odpowiedzi na pierwsze pytanie. Organy władzy politycznej, aby uniemożliwić Trybunałowi orzekanie i obsadzić sąd przychylnymi sobie osobami, najpierw zignorowały, a następnie zlikwidowały istniejący mechanizm odwoławczy i doprowadziły do nominacji w sytuacji, gdy właściwy sąd wystąpił z pytaniem prejudycjalnym.
Ostateczna decyzja w przedmiocie kontroli sądowej nominacji miała zatem zapaść po uzyskaniu wiążącej dla sądu krajowego i innych organów wykładni prawa unijnego[33].
Intencjonalność nastawiona na złamanie obowiązujących reguł nie może być nagrodzona zachowaniem status quo niezgodnego z porządkiem prawnym Unii.
Utrwalona w orzecznictwie Trybunału koncepcja krajowego aktu niestosowalnego musi zostać uwzględniona przez sąd krajowy rozstrzygający spór na tle prawa unijnego. Oznacza to możliwość pominięcia aktu powołania sędziego, dokonanego z rażącym naruszeniem prawa. Prawo unijne jest samoistną podstawą kompetencji do pominięcia aktu i jednocześnie źródłem obowiązku pominięcia[34]. W rezultacie, sąd odsyłający może uznać taki akt za niewywierający skutków prawnych. Tak powołany sędzia stanie się „niewidoczny” z punktu widzenia prawa Unii, tak jak „niewidoczne” będą wydane przez niego rozstrzygnięcia.
Reguła niestosowania indywidualnych aktów opartych na przepisach krajowych niezgodnych z prawem unijnym doznaje ograniczeń[35]. Nie mogą one jednak być brane pod uwagę, gdy państwo intencjonalnymi działaniami swoich organów[36] postępuje w sposób sprzeczny z zasadami prawa Unii. Należy też zauważyć, że ochrona stabilności orzeczeń jest motywowana potrzebą ochrony jednostek, a nie ochrony statusu osoby i organu wadliwie umocowanych i pozbawionych przymiotów sędziego i sądu.
Wysoki Trybunał wie już z wcześniejszych spraw, jak wyglądał mechanizm utworzenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Wysoki Trybunał wie, jakie działania podejmowała władza polityczna, w celu zagwarantowania, by Izba Dyscyplinarna – sąd o charakterze nadzwyczajnym – została obsadzona tylko „właściwymi” kandydatami.
W rezultacie, sposób usytuowania Izby Dyscyplinarnej oraz ukształtowania jej składu zagraża niezależności wszystkich polskich sędziów.
Izba Dyscyplinarna stała się zaś narzędziem represjonowania sędziów, „niepokornych” wobec władzy politycznej. Takim narzędziem są także postępowania dyscyplinarne wszczynane z pobudek politycznych, np. w związku z wykonywaniem przez sędziów wyroku w sprawach połączonych czy z krytycznymi wypowiedziami o niekonstytucyjnych czy sprzecznych z prawem Unii zmianach prawa, czy wreszcie wszczynanie postępowań karnych. Można oszacować, że obecnie – na różnych etapach postępowań – tego typu represje dotyczą ok. 100 sędziów, a ponad 1000 jest zagrożonych ich wszczęciem. System odpowiedzialności dyscyplinarnej jest intencjonalnie wykorzystywany do odstraszania sędziów m.in. od kierowania się wskazówkami Trybunału. Dotyczy to również wyroku w sprawach połączonych, który na gruncie krajowym pozbawiony został realnego znaczenia w wyniku działań ustawodawczych, administracyjnych, dyscyplinarnych, orzeczniczych, a także czysto faktycznych.
Tymczasem wskazania zawarte w tym wyroku pozwalają udzielić odpowiedzi na pytania 4 i 5 w sprawie niniejszej.
Jeżeli sędziowie izby właściwej według prawa krajowego do rozpatrzenia sprawy Powódki nie są sądem w rozumieniu prawa Unii, to nie może im przysługiwać kompetencja do podejmowania czynności, które wpływałyby na sytuację prawną Powódki. Powierzenie takiej jednostce właściwości w sprawach dyscyplinarnych sędziów stwarza bezpośrednie ryzyko politycznego wykorzystania środków dyscyplinarnych także do kontroli treści orzeczeń[37]. O przykładach była mowa przed chwilą.
Skoro tak, to właściwość Izby Dyscyplinarnej i sędziów tej Izby musi zostać pominięta, a sprawę rozpoznać musi inny sąd krajowy[38]. Zasada pierwszeństwa prawa unijnego oraz przepisy art. 19 ust. 1 i art. 47 Karty stanowią wystarczającą podstawę do ustalenia właściwości innego sądu[39].
Gdyby miało być inaczej, to jaki jest status Powódki w sprawie głównej, jeżeli w jej sprawie orzeka osoba powołana w wadliwym procesie nominacyjnym, zasiadająca w instytucji, która nie jest sądem ?
Kończąc, chciałbym podkreślić, że istotą niniejszej sprawy jest udzielenie odpowiedzi na pytanie, jak traktować państwo członkowskie, w którym nie respektuje się wspólnych wartości i zasad wynikających z Traktatu. Czy można uznać, że jest takie państwo członkowskie, którego artykuły 2 i 19 nie obowiązują? Odpowiedzi na te pytania wymagałyby rozstrzygnięcia przydatnego także w przyszłości, w sytuacji postępującego demontażu gwarancji niezależności sędziów. Inaczej mówiąc, jeżeli chodzi o konstytucyjną wartość Unii, jaką jest zasada praworządności, system krajowy zaś nie jest w stanie zapewnić skutecznej ochrony w tym zakresie, to ochrona ta musi zostać zapewniona przez skuteczne orzeczenie Wysokiego Trybunału. Chodzi przecież o utrzymanie spójności, jednolitości i pełnej skuteczności prawa Unii, a także utrzymanie gwarancji rządów prawa, niezależności sędziowskiej, ochrony praw i wolności jednostek – w tym obywateli Unii, w państwie członkowskim.
[1] Wyrok w sprawach połączonych, C – 585/18, C – 624/18, C – 625/18; 19.11.2019; A.K. i inni („wyrok w sprawach połączonych”) pkt 167, 168. [2] Wyrok TSUE C 64/16; 27.2.2018; „sędziowie portugalscy”; pkt 36, wyrok TSUE z 28.3.2017r., C – 72/15, „Rosneft”, punkt 73. [3] Wyr. TSUE z 24.6.2019 r., C-619/18, „Komisja pko Polsce”; pkt 47. [4 Wyrok w sprawach połączonych, pkt 168. [5 Wyrok C 64/16, sędziowie portugalscy; pkt 41, 42. [6 Wyrok w sprawach połączonych, pkt 120; wyrok z 26.3.2020r., w sprawach (C-542/18 RX-II i C-543/18 RX-II, „Simpson”), pkt 71. [7 Wyrok w sprawach połączonych; 120; C-216/18 PPU, LM, pkt 48 i 63. [8 Wyrok w sprawach połączonych; pkt 115 i n.; wyrok z 29.7.2019 r., C – 556/17, „Torubarov”, pkt 56. [9] Wyrok w sprawach połączonych, pkt 115 i 168. “Zasada skutecznej ochrony sądowej praw, jakie jednostki wywodzą z prawa Unii, do której odnosi się art. 19 ust. 1 ak. 2, stanowi zaś zasadę ogólną prawa Unii, znajdującą obecnie potwierdzenie w art. 47, co oznacza, że pierwsze z tych postanowień nakłada na wszystkie państwa członkowskie obowiązek ustanowienia środków niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony prawnej w dziedzinach objętych prawem Unii w rozumieniu w szczególności drugiego z przywołanych postanowień …” [10] Zob. też pkt 169 wyroku w sprawach połączonych. [11] Wyr. TS z 2.10.2003 r., C-147/01, „Weber’s Wine”, pkt 117. [12] Np. wyr. z 15.4.2008 r., C-268/06, „Impact”, pkt 48 i 49; wyr. z 24.6.2019 r., C-619/18, Komisja pko Polsce; pkt 52. [13] Wyroki TSUE z 25.7.2018 C-216/18, PPU, pkt 66; z 24.6.2019 r., C 619/18, Komisja pko Polsce; pkt 74, w sprawach połączonych, pkt 123. [14] Zob. wyrok TSUE z 10.11.2016 r., C 452/16, „Poltorak”, pkt 35; wyrok ETPC z 12.03.2019 r., „Astraosson”, pkt 99. [15] Wyrok z 27.2.2018 r. C-64/16, sędziowie portugalscy; pkt 37. [16] Wyrok w sprawach połączonych, pkt 125 i 134. [17] Wyrok z 24.06.2019 r., C-619/18, Komisja pko Polsce, pkt 82 i n. [18] Wyrok w sprawach połączonych, pkt 153. [19] Wyrok w sprawach C-542/18 RX-II i C-543/18 RX-II, pkt 72-76. „nieprawidłowość w procesie mianowania sędziego pociąga za sobą naruszenie wymogu ustanowienia sądu na mocy ustawy, w szczególności gdy ma taki charakter i wagę, że stwarza rzeczywiste ryzyko, że pozostałe władze, w szczególności władza wykonawcza, mogły skorzystać z nienależnych im uprawnień dyskrecjonalnych, narażając prawidłowość skutku, do którego prowadzi procedura mianowania, i wzbudzając w ten sposób uzasadnione wątpliwości w przekonaniu jednostek co do niezawisłości i bezstronności danego sędziego lub danych sędziów, co ma miejsce, gdy chodzi o podstawowe normy stanowiące integralną część ustroju i funkcjonowania tego systemu sądownictwa (pkt 75)” [20] Jak stwierdził ETCP „Istotne jest bowiem nie tylko to, aby sędziowie byli niezależni i bezstronni, ale również i to, aby procedura mianowania wywoływała takie wrażenie. W związku z tym zasady dotyczące mianowania sędziego powinny być ściśle przestrzegane. W przeciwnym razie zaufanie obywateli i społeczeństwa co do niezawisłości i bezstronności sądów mogłoby zostać zachwiane; wyrok 26374/18 Astraósson, pkt 75. [21] C-619/18, Komisja pko Polsce pkt 46. [22] Też wyroki ETPC z 9.07.2010 r., 6945/04, „Ilatovskiy”, pkt 36, z 12.3.2019 r. 26374/18, pkt 98. [23] Wyrok ETPC z 12.03.2019 r., 26374/18, pkt 98. [24] Także m.in. w wyrokach TSUE z 24.06.2019 r., C-619/18 Komisja pko Polsce i z 5.11.2019 r., C-192/18, Komisja pko Polsce. [25] Pkt 145 wyroku w sprawach połączonych. Zob. także wyroki TSUE z 29.07.2019 r., C-556/17, Torubarov, pkt 57; z 30.06.2016, C-205/15; „Toma (rumuńska)” pkt 43. [26] Zob. wyrok z 28.07.2011 r., C-69/10, „Samba Diouf”, pkt 69. [27] Simpson, pkt 57. [28] Wyrok TS z 19.06.1990 C-213/89, „Królowa pko Minister Transportu” pkt 20; wyrok TS z dnia 9 marca 1978 r, C – 106/77; „Simmenthtal”, pkt 20 – 22 „każdy sąd krajowy orzekający w ramach swoich kompetencji ma obowiązek stosować w całości prawo wspólnotowe i zapewnić ochronę uprawnień wynikających z tego prawa dla jednostek, odmawiając zastosowania jakiegokolwiek przepisu prawa krajowego, który byłby ewentualnie z nim sprzeczny, zarówno wcześniejszego, jak późniejszego od normy wspólnotowej” . [29] Jak stwierdził TS w wyroku w sprawie Unibet, że gdyby jednostka „[…] zmuszona była narazić się na wszczęcie przeciwko niej postępowania administracyjnego lub karnego lub na mogące stąd wynikać sankcje, gdyż jest to jedyną drogą zakwestionowania zgodności przepisów prawa krajowego z prawem wspólnotowym, nie byłoby to wystarczające do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej – wyrok TS z 13.03.2007 C-432/05, pkt. 64. [30] Wyrok TS z 29.04.1999, C-224/97, „Ciola”, pkt 33, wyrok w sprawach połączonych pkt 160, 164 i 166. [31] Zob. wyroki TS z 28.06.2001 r. C-118/00 „Gervais Larsy”; z 18.07.2007 C-l19/05, „Lucchini”; z 3.09.2009 C-2/08, „Olimpiclub”. [32] Simpson, pkt 71, podobnie wyrok w sprawach połączonych 123, 134. [33] Zob. postanowienie TSUE z 12.02.2019, C-8/19 pkt 39-43.. [34] Zob. wyrok w sprawach połączonych pkt 160. [35] Wyrok TS z 29.4.1999 r., C-224/97, Ciola. [36] Ástráðsson, pkt 102. [37] W rozumieniu przyjętym w wyroku w sprawie C-216/18, PPU, pkt 67. [38] Por. wyrok C-556/17, Torubarov, pkt 72. [39] Por. wyrok w sprawach połączonych, pkt 166; zob. też wyrok w połączonych sprawach C-924 i 925/19, PPU 2, pkt 299.
Tytuł – od redakcji