Dariusz Ziomek z Prokuratury Krajowej. Warto nazwisko jak i osobę pana prokuratora zapamiętać. Już wstępna lektura wniosku pana prokuratora w sprawie sędziego Igora Tulei skłoniła mnie do postawienia ważnych pytań.
Po pierwsze, czy zgodziłby się Pan, panie prokuratorze Ziomek na korepetycje z prawa i postępowania karnego? Oczywiście, nie sugeruję w żaden sposób, że to Panu są potrzebne jakiekolwiek dodatkowe zajęcia z prawa. Chodzi o coś zgoła odmiennego. Czy Pan mógłby udzielić, nam, tzn:
- sędziom z Sądu Okręgowego w Warszawie (tego samego, gdzie orzeka Igor Tuleya)
- sędziom w całej Polsce
- niezależnym, odważnym prokuratorom służącym Państwu (proszę odezwać się na priv. na blogu, chętnie wyjaśnię coś więcej po czym poznać takich prokuratorów)
- obywatelom, myślącym samodzielnie i krytycznie
krótkich (a może i dłuższych, gdyby ciężko szło nam zrozumienie) korepetycji z prawa karnego?
Po drugie, czy wyjednałby Pan zgodę u swego Szefa, superprokuratora Ziobry na takie zajęcia? Może na początek dla sędziów z Warszawy? Ja załatwię salę. Na kolanach wyproszę u mojego prezesa. Co tam kolana, dla takiego spotkania warto. A jak się prezes nie zgodzi, to może Rzecznik Praw Obywatelskich salę udostępni?
Panie prokuratorze Ziomek! Panie Dariuszu! (skracam dystans, ale przecież łączy nas to samo – umiłowanie prawa, jego racjonalna, mądra i zgodna z Konstytucją interpretacja, wstręt wobec postawy politycznej służalczości, krytyka karierowiczostwa) chcąc być pomocnym, spieszę z propozycją programu:
- Czy to prawda, że sąd może zdecydować o jawności każdego posiedzenia? (jakoś dziwnie ten art. 95b par. 1 kpk zredagowany)
- Czy to prawda, że jak posiedzenie jest jawne, to mają zastosowanie przepisy rozdziału 42 kpk? (niby tak właśnie jest to zapisane, ale może Pan coś więcej rozumie z tego?)
- Czy to prawda, że przepis art. 357 kpk (zgoda dla mediów na rejestrację) znajduje się w rozdziale 42 kpk? (tak się mi wydaje, ale niewykluczone, że pogłębione metody badawcze w Prokuratorze Krajowej doprowadziły Państwa do zgoła odmiennych ustaleń)
I jeszcze jedno pytanie, jeśli prokurator obecny na posiedzeniu (nota bene gospodarz sprawy) nie sprzeciwia się rejestracji przebiegu posiedzenia przez media, to w czym Pan, panie prokuratorze Ziomek, pana koledzy a już szczególnie pan prokurator Święczkowski upatruje popełnienie przestępstwa przez sędziego sprawującego sądową kontrolę działania prokuratury? Pytam, bo z racji swoich niedostatków intelektualnych mogę czegoś nie rozumieć.
Na koniec prosiłbym, a raczej prosilibyśmy (bo wielu z nas umiera z ciekawości) o krotki wykład na temat tego, na czym polega społeczna szkodliwość ujawnienia niewygodnych dla rządzących polityków okoliczności związanych z organizacją i przeprowadzeniem co najmniej nieszablonowego głosowania w sali kolumnowej? Przecież obaj wiemy, że interes partyjny czy polityczny Pana szefa, czy też chęć odwetu na niepokornym Igorze Tulei, bądź wręcz zamiar zastraszenia środowiska sędziów nie ma z tym nic wspólnego. Jeśli zatem te przykre powody wykluczymy, to o co chodzi?
Obiecuję solennie, że uczestnicy prowadzonych przez Pana zajęć wykażą się większym zdyscyplinowaniem i pilnością niż żołnierze c.k, armii, uczący się hymnu ku czci najjaśniejszego pana.
No Title
No Description