24 marca 2014 r. zostało podpisane pomiędzy Ministerstwem Sprawiedliwości, Trybunałem Konstytucyjnym, Naczelnym Sądem Administracyjnym oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych Porozumienie w sprawie tłumaczenia oraz upowszechniania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz). Celem porozumienia było podejmowanie przez strony wspólnych działań na rzecz upowszechniania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach zapadłych przeciwko Polsce oraz innym państwom-stronom Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, które mają lub mogą mieć istotne znaczenie dla prawa lub praktyki jego stosowania w Polsce.
Porozumienie realizowało zalecenia Deklaracji przyjętej w Brighton w dniu 20 kwietnia 2012 r. podczas konferencji na temat Przyszłości Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jednym z działań, które realizują postanowienia Deklaracji jest podjęcie przez każdą ze stron Porozumienia zobowiązania do przetłumaczenia rocznie 10 wybranych wyroków ETPCz w sprawach dotyczących innych Państw – Stron Konwencji.
Zgodnie z Porozumieniem na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Ministerstwa Sprawiedliwości były udostępniane, a następnie publikowane w bazie orzeczniczej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (HUDOC) wybrane wyroki Trybunału.
Tak było do 17 maja 2017, kiedy pani sędzia TK Julia Przyłębska powiadomiła uprzejmie Witolda Waszczykowskiego „że Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję o zakończeniu realizacji postanowień Porozumienia w sprawie tłumaczenia i udostępniania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, zawartego między Trybunałem Konstytucyjnym, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Naczelnym Sądem Administracyjnym i Ministerstwem Sprawiedliwości…”
Tymczasem, jak wyjaśnia MSZ w liście do czytelniczki Monitora Konstytucyjnego, pani M, która w trybie dostępu do informacji publicznej zadała Ministerstwu szereg pytań, porozumienie jest realizowane. Katarzyna Sobiecka, Zastępca Dyrektora z Biuro Rzecznika Prasowego MSZ pisze:
„… że zgodnie z Porozumieniem, w szczególności Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał Konstytucyjny oraz Prokurator Generalny zobowiązali się do tłumaczenia rocznie po 10 orzeczeń Trybunału wydanych wobec innych państw-stron Konwencji.
[…] W odpowiedzi na Pani pytania uprzejmie informuję, co następuje:Porozumienie jest w dalszym ciągu realizowane. Według stanu na dzień 24 lipca 2017 r., podmioty uczestniczące w Porozumieniu przygotowały tłumaczenia:
– 105 pełnych orzeczeń lub obszernych wyciągów z orzeczeń Trybunału,
– 27 streszczeń przygotowanych przez Kancelarię Trybunału.
8 tłumaczeń orzeczeń z 2015 r. jest obecnie finalizowanych.”
W zakończeniu listu do pani M. urzędniczka MSZ pisze:
„Wedle informacji, które są aktualnie w posiadaniu MSZ, wszystkie strony Porozumienia nadal je realizują i podtrzymują zamiar współpracy.”
Trybunał Konstytucyjny dzieli od Ministerstwa Spraw Zagranicznych odległość ok. 100 metrów. Od wejścia do wejścia – jakieś 200. Kłopotliwe może być przejście na światłach, na skrzyżowaniu Al. Szucha z ul Litewską. Przeszkoda widać nie do przebycia dla listu Julii Przyłębskiej do Witolda Waszczykowskiego.
Odkładając na bok tę kwestię trzeba wyrazić zdziwienie, że Trybunał Konstytucyjny rezygnuje z możliwości upowszechniania orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, instytucji będącej dla wielu obywateli państw – sygnatariuszy Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności ostatnią instancją, mogącą udzielić ochrony ludziom często bezbronnym wobec potęgi państwa. Także wielu obywatelom polskim. Nie chcę wierzyć w rodzące się podejrzenie, że stanowisko TK sygnalizuje, że polskie państwo może przestać uznawać wyroki Trybunału w Strasburgu.
Choć po precedensowej odmowie uznania tymczasowego postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazującego wstrzymanie wycinki Puszczy Białowieskiej możliwość na przykład zawieszenia członkostwa przez Polskę w Radzie Europy (opinie Komisji Weneckiej RE już Polska zlekceważyła) staje się realna.
Piotr Rachtan
Witam! Jestem zdumiona tak agresywną polityką rządu w tym sędziego p.J. Przyłębskiej wobec organów sądowniczych Unii Europejskiej. Zawsze się zastanawiam, który element układanki europejskiej PiS, po cichutku, wyprowadzi z Unii. No i się doczekałam. No niby można poprzez Rzecznika Praw Obywatelskich złożyć pozew po kasacji SN, ale co potem? W Strasburgu sprawy rozstrzygane są po wielu latach od złożenia dokumentacji a zapadające wyroki realizują organy państwowe państw członkowskich np. Szwecja w sprawie o odszkodowanie za wyrobiska żwiru na prywatnym gruncie, u nas mienie tzw zabużańskie itp. Ma ten akt TK bardzo duże znaczenie. Chodzi o dekrety stalinowskie i toczące się… Czytaj więcej »
Zapomniałam dodać , to pewnie z przerażenia, że Trybunał Konstytucyjny , nie może zgodnie z Konstytucją samodzielnie wypowiedzieć ratyfikowanej przez strony umowy! Nie ma w Konstytucji takiego przepisu jeżeli umowa jest zgodna z Konstytucją. Dopiero orzeczenie iż jakaś umowa, przepis jest niezgodny z Konstytucją stanowi podstawę do uchylenia tejże i to większością głosów Art. 190 Konstytucji nie pozostawia wątpliwości w tej materii. A Art. 191 Konstytucji stanowi o wnioskodawcy takiego uchylenia przepisu lub oczywiście ratyfikowania i to w zakresie w jakim wnioskodawcy przysługuje. Dlatego uważam, że TK działa niezgodnie z Konstytucją i z pewnością nie jest to stanowisko odosobnione. Ponieważ… Czytaj więcej »